Notatki Pożeracza Książek cz. 17 czyli LIPCOWE CZYTANIE
11:54:00Zdaje się, że lato mega sprzyja mojemu czytaniu a chyba właściwie pożeraniu książek :)
Minął lipiec a oto co pożarłam:
1. Jacek Walkiewicz: Pełna MOC możliwości
Więcej pod linkiem, bo wszak już Wam o niej wspominałam a tu napiszę jedynie, że fajnym stylem napisana, lekko się czyta, ale pozytywnie zapada w pamięć.
2. Salman Rushdie: Szatańskie wersety
Tradycyjnie, więcej w odnośniku :)
Jako, że klasyków tego pokroju nie wypada nie znać, sięgnęłam i nie żałuję.
3.Greg Berhrendt, Liz Tuccillo: Nie zależy mu na Tobie
Nie będzie przesadą jeśli napiszę, że ta książka otworzyła mi oczy i w końcu czarno na białym przeczytałam to, co przeczytane być powinno.
4. Alice Munro: Przyjaciółka z młodości
Pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Zbiór dziesięciu opowiadań: świetnie napisanych, zapadających mocno w pamięć, nie pozwalających o sobie zapomnieć.
Chyba jeszcze wrócę to twórczości Munro.
5. Martin Gray: Księga życia
Hmmmm... w sumie budujące było to połączenie dobrych i złych doświadczeń, pokazanie, że w życiu może nas spotkać wiele złego a mimo to nadejdą lepsze czasy, że zawsze jest szansa...
Choć chyba spodziewałam się czegoś więcej.
I tak polecam.
4 komentarze
Mam chęć na Alice Munro. Przeczuwam, że to będzie TO.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie- coś wyjątkowego! :)
Usuńa ja chyba powinnam pokusić się o piątkę :) zobaczymy.....:)
OdpowiedzUsuńDla mnie ktoś, kto przetrwał obóz koncentracyjny w czasie wojny i zdołał później czerpać radość i szczęście z życia rodzinnego, by następnie stracić niemalże wszystko i dalej wierzyć że jeszcze może być pięknie- to bezcenny przykład kogoś, kto mimo wszystko nie załamuje się...
UsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.