W stronę słońca
00:34:00Powoli patrzę jak w moim życiu wszystko wskakuje na właściwe miejsca, trochę jak klocki.
Inne rzeczy zmieniają się jak szalone i tak jest OK.
A jeszcze inne się nie zmieniają... hmmm.
I to też jest OK :)
Jest pozytywnie, mam nadzieję, że bardziej niż kiedykolwiek.
Choć nie brakuje trudnych chwil, świadomości własnej słabości i wad, które niekiedy psują humor...
Stromych schodów pod górę i wspinaczki wyczerpującej siły. Jednak widok kiedy już człowiek stanie na szczycie - bezcenny, jak i wszystko co dostrzeżone po drodze.
Mam wrażenie, że nawet zmiana pracy sprawiła, że jest mi spokojniej. Jakoś lżej się oddycha i wyjście z domu do pracy już tak nie przygnębia jak dawniej.
3 komentarze
wyjście do pracy nie powinno przygnębiać.... jeśli tak było to całe szczęście, że to zmieniłaś :****
OdpowiedzUsuńcudnie Kochana! :*
OdpowiedzUsuńJestem z Ciebie bardzo dumna!
Upadki zawsze są w naszym życiu- to nic takiego. Gdyby nie było tych "gorszych" cennych dni nie umielibyśmy cieszyć się tymi zwykłymi i spokojnymi ;)
To, że zdajesz sobie sprawę ze swoich słabości i wad to jest Twój atut i wielki krok do przodu...Good Girl!
Buziak :*
Dziękuję Kochana :*
UsuńW zupełności się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o złe i dobre dni :)
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.