"Nie zależy mu na Tobie"

13:02:00

Przypadkiem wpadłam na ten tytuł na czyimś blogu, szukając tam czegoś zgoła innego. Tytuł jak tytuł, ale treść... jak dla mnie bomba.

Najfajniejsze, że temat niby taki bardzo życiowy i konkretny, a czytając książkę uśmiałam się setnie, bo humorystycznie napisana.

Czas by było wbić sobie ją do głowy, bo za łatwo sobie nawkręcać jakichś głupstw, tłumaczyć człeka, że się nie odezwał bo coś tam, że mu zależy tylko coś tam, a w ogóle to jeszcze to i tamto...

Że zacytuję:

Obiecał zadzwonić, ale nie zadzwonił? To ty dzwonisz do niego, a on
przyjmuje to z lekkim zniecierpliwieniem? Nie proponuje spotkań?
Zaprasza cię do siebie do domu, a potem wcale nie ma ochoty przespać
się z tobą? Nie chce z tobą zamieszkać? Opowiada bajki o zawiłym
układzie z żoną, z którą ma zamiar się rozstać, ale jeszcze nie teraz?
Nie prosi o rękę?

Nie oszukuj się i nie wymyślaj usprawiedliwień. Odkąd wynaleziono
komórkę, zawsze można na chwilę zadzwonić. Jak ktoś ma w poczcie
elektronicznej opcję "odbierz", to ma i "wyślij". A wysłanie listu nie
wymaga dzisiaj wynajęcia dyliżansu. Nikt nie jest aż tak zajęty, żeby
nie znaleźć godzinki na spotkanie. Jeśli mu się naprawdę podobasz,
będzie miał ochotę na seks, nawet gdy będzie zmęczony. I z pewnością
nie będzie potrzebował do tego alkoholu. Jeśli opowiada ci, że ma
kłopoty z bliskością, niech idzie na terapię, zamiast zawracać ci
pupę. Jakby naprawdę chciał rozwieść się z żoną, toby się rozwiódł. I
ożenił z tobą. Pogódź się więc z prostą prawdą: jemu na tobie nie
zależy.

Recenzja Flandry TUTAJ

You Might Also Like

2 komentarze

  1. ...już mi się podoba! ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi ciekawie! zwłaszcza dla fanki Sexu w wielkim mieście którą niewątpliwie jestem! ;)

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe