Zmiany, zmiany, zmiany
13:57:00Zaczęło się od zmiany fryzury.
A teraz to już muszę zmienić pracę, nie mam wyjścia bo zdecydowałam się nie przedłużać umowy w aktualnej pracy.
Cóż, nie wiem gdzie doprowadzą te wszystkie zmiany, ale... cóż, uważam że są dobre.
Uprasza się jedynie o trzymanie kciuków.
3 komentarze
trzymamy :-)))
OdpowiedzUsuń"Cholera wie czym się wszystko skończy, ale dobrze, że się chociaż zaczyna". Andrzej Sapkowski, że tak klasykiem sie podeprę, oraz trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńAaaa! Dokładnie tak! :)
UsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.