Dziewczyna z zieloną papugą

01:30:00

To był dziwny dzień.
Po nocy niedospanej, pełnej jakichś złych snów i łez - zostałam w łóżku, zamiast biec na Wawer wolontariuszować. A kiedy już się nieco pozbierałam, stwierdziłam, że czas skorzystać z tej całkiem zacnej pogody jak na ostatnie dni. Więc zrobiłam sobie małą podróż na drugi koniec miasta, mało mi dotąd znany.

O samym spacerze później, w każdym razie chcę teraz napisać o czymś innym.


Otóż kiedy się już wdrapałam na wzniesienie, które było moim celem (Kopa Cwila) i usiadłam na trawie by zapatrzeć się w przestrzeń i odległe drzewa i budynki w dole, moją uwagę przykłuło coś zaskakującego. Na ławce na szczycie siedziała nastoletnia dziewczyna...z całkiem sporą, zieloną papugą na ramieniu.

Samo w sobie było to abstrakcyjne.

W jakimś momencie postanowiła zejść w dół, po dość stromej części wzniesienia.
Momentami miałam ochotę krzyknąć: nie! to się nie może udać, spadniesz, zsuniesz się!
A ona zwinnie, drobnymi krokami, z papugą na dłoni zeszła na dół i wsiadła na rower.

A ja z kompletnym zdumieniem w oczach patrzyłam na nią dopóki nie zniknęła za drzewami.


You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe