Kolorowo na lepszy humor

11:10:00

Pogoda psoci, psuje humor zmianami ciśnienia i wiatrem, deszczem, szarym niebem za oknem.
Na przekór temu wszystkiemu podzielę się czymś pozytywnym.
Bo, przyznaję: mój humor za wesoły nie jest.

Pomyślałam w każdym razie że podzielę się aktualnym stanem mojego Słoika Sukcesów... i nie tylko :)

czy po 2,5 miesiąca to tak w sam raz? 

i ten uśmiech....

no tak, a tu moja nowa 'maskotka' w całej okazałości :)

niebawem napiszę więcej o książce, w której zaznaczałam sobie ostatnio ważne fragmenty :)


You Might Also Like

10 komentarze

  1. Słoik sukcesów? Hmmm, może też powinnam. Moim jedynym jest to, że jeszcze nie oszalałam od tego, co ostatnio trenuję i ten napis zająłby chyba cały ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle uzbierałam od początku roku ;) to znaczy że tyle ile dni tego roku minęło, tyle w nim większych i mniejszych sukcesów :)
      Co trenujuesz?

      Usuń
    2. Dużo za dużo obowiązków plus crafterska pasja oraz niejęczajting ;D

      Usuń
    3. Ambitnie :) Niejęczajting staram się trenować, choć w praktyce wychodzi różnie ;)

      Usuń
  2. To musi być ciekawa książka. Mnie też bliskie jest ujęcie zagadnienia miłości od tej strony. Bo moim zdaniem nie wystarczy kogoś kochać, trzeba jeszcze kochać w "dobry" sposób. To nie jest wszystko jedno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ciekawa :)
      Jak zbiorę myśli to o niej napiszę... W sumie mnie ten tytuł trochę zmylił, ale i tak uważam że jest świetna. Jedna rzeczy kochać w "dobry sposób" a inna: wymagać by kochali w sposób, w jaki to niemożliwe ;)

      Usuń
  3. ale świetny pomysł :) i w dodatku tak kolorowiutki, że samo spojrzenie już jest wyzwala optymizm :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie już same kolory podbudowują i poprawiają humor :)
      Pomijając już oczywiście to, że po jakimś czasie jakoś łatwiej się uwaga skupia na własnych pozytywnych dokonaniach a nie tym co się nie udało.
      :*

      Usuń
  4. słoik sukcesów wygląda świetnie :-) zdradzisz nam kiedyś rąbek tajemnicy ?
    a w książce - mam wrażenie - że zaznaczyłaś pół książki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troszeczkę zdradzę :)
      wiesz, jak tak spojrzałam to też miałam wrażenie że z pół książki zaznaczyłam ;)

      Usuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe