T jak... Telepatycznie

12:17:00



Swojego czasu jakoś się niefortunnie złożyło, że z bliską mi osobą nie rozmawiałam ani nie pisałam dłuższy czas. Pewnego wieczoru myślałam o niej, ale koniec końców stwierdziłam, że już późno i dzwonić nie będę. Zasnęłam. Przyśniła mi się, a w tym śnie pytała, czemu się nie odzywam, czy się na nią pogniewałam. Sen był o tyle sugestywny, że następnego dnia kiedy nadszedł wieczór wybrałam jej numer i gdzieś tam na początku rozmowy wspomniałam, że mi się śniła i jak. Co ona na to? Ze śmiechem rzekła: bo się wczoraj zastanawiałam, czemu się nie odzywasz i gdybyś Ty dziś nie zadzwoniła, ja bym to zrobiła :)

Ktoś ode mnie z pracy ilekroć do mnie dzwonił kiedy do tej osoby byłam raczej negatywnie nastawiona, potrafiłam akurat gdzieś zapodziać telefon i nie usłyszeć. A razu pewnego, mimo wyciszonych dźwięków, sięgnęłam po telefon właśnie wtedy, gdy ta osoba dzwoniła, odebrałam tak szybko, jakbym słyszała jak dzwoni, choć słyszeć nie mogłam. Przyznaję, wtedy moje nastawienie było pozytywniejsze ;)

Mojej siostrze mnóstwo razy zdarzało się leżeć chorej w łóżku, trzymając telefon w ręce i pomyśleć: mogła by tak mama zadzwonić... i akurat dzwoniła :)

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Też tak często mam! Śni mi się bliska osoba, z którą z racji odległości nie mam żywego kontaktu, a następnego dnia odkrywam od niej maila. :) Uwielbiam to w sumie :D

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe