K jak... kocham

11:10:00

Tak się zakręciłam, że najpierw opublikowałam tekst L jak lubię a o K jak kocham zapomniałam ;) Jakoś logiczne mi się wydawało, że najpierw się lubi a później się kocha, no ale jak alfabet to alfabet i lipa tak pomijać literki. Skoro tak, to biorę się do pisania i to nadrabiam :)



Kiedyś ujęłam to mniej więcej tak:

mnóstwo razy mówię, że coś KOCHAM: jeść, wąchać, dotykać, smakować, widzieć, patrzeć i nie móc się napatrzeć, nie mieć dość, mieć coś obok siebie stale, cieszyć się czymś, ach!

Dziś dodałabym, że kocham smakować życie i cieszyć się z tego, że niezależnie od wszystkiego, tak wiele jeszcze mogę i tyle mam przed sobą możliwości.

Kocham spędzać czas z ludźmi, którzy są dla mnie ważni.

Kocham wiosnę, która tak zachłannie wybucha.

Kocham biegać, tańczyć i czuć pęd powietrza na twarzy.

Kocham gotować i kocham się tym dzielić.

Kocham czytać książki, które pochłaniam z zapartym tchem, nie umiejąc się oderwać od nich.

Kocham muzykę, która porywa i zachwyca.

Kocham życie, zdecydowanie.

Jaki świat jest inny- gdy zamiast po nim chodzić, dotykać go stopami-wtulamy się w ziemię.
Jaki inny jest świat- gdy zamiast brodzić wśród traw, deptać po nich i patrzeć na nie z góry, zanurzamy w nich głowy, a one łaskoczą policzki, muskają wargi, wplątują się w nasze pocałunki.
Trawy ogromnieją w tej bliskości, wyrastają ponad nas, jak dobrze jest wtedy chłonąć nieskończone bogactwo kształtów, barw, lśnień, szelestów, bzykań, brzęczeń-
Ukryci wśród wysokich pni sosnowych pod dachem kołyszących się koron z prześwitem nieba pośrodku

jesteśmy jednością
i jedność tworzymy
wszystko pulsuje
gwar owadów
szelest traw
kołysanie drzew
słońca migotanie
ziemia przyjmuje nasz uścisk
i niebo- niebo- niebo-
ptak krzyczy razem z nami!

A potem wszystko ucisza się uspokaja nasyca kolebie płyniemy na obłoku w stanie nieważkości motyl siada ci na dłoni poruszasz nią lekko motyl odfruwa twoja ręka przypływa do mojej splatają się nasze palce jesteśmy szczęśliwi bezgranicznie szczęśliwi.

Żyję. Wiem, po co.

Krystyna Berwińska: Con amore


Link do tekstu-bliźniaka TUTAJ

You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe