List do Ł.

04:00:00

Kończy się właśnie krótka noc, noc przed najdłuższym dniem tego roku. Przesilenie wiosenne. Początek astronomicznego lata.

A ja... ja piszę nocą ten list do Ciebie, list który nie dotrze do adresata... jeszcze nie teraz. I nie wiem, czy to przesilenie letnie tak na mnie działa, czy hmmm.... rozmowa w nocnym autobusie, którym wracałam i w którym przegadałam dłuższą chwilę z kolegą z pracy? Czy może coś zupełnie innego?

Parę dni temu napisałam Ci, że chcę Ci o czymś ważnym powiedzieć. Odpisałeś że jeśli to ważne to może żebym napisała teraz, w smsie. Na co ja, że to nie jest dobry pomysł. Czemu tak napisałam?

Nawet teraz, kiedy piszę tych kilka słów tylko dla siebie, mam trudności z dobraniem tych właściwych, które wyrażą wszystko to, co chciałabym przekazać. A co dopiero w wiadomości która przyjmie ich o wiele mniej. Jak miałabym napisać, że każdy Twój sms wywołuje we mnie jakieś nieokreślone drżenie serca, że sposób w jaki wymawiasz i że odmieniasz tak a nie inaczej i zdrabniasz moje imię mnie rozbraja, że rozmowa "o niczym" z Tobą staje się rozmową "o wszystkim" i jakoś absolutnie nie chce się skończyć, a kiedy jesteś obok, czuję w sobie spokój, który tak rzadko mam w sobie? Że się głupio uśmiecham, jadąc autobusem i w słuchawkach mając masę muzyki, którą oboje lubimy? Że pojawiasz się stale w rozmowach ze wspólnymi znajomymi, we wspomnieniach z imprez, wspólnej pracy, w anegdotkach?

Wiesz, ja naprawdę wolę spojrzeć Ci w oczy i spróbować w nich znaleźć coś, co mnie przekona bym te słowa wypowiedziała. Bo może patrząc w oczy, które tak podobne do moich, mają ten sam kolor- pomyślę, że powiedzenie czegokolwiek z tego o czym napisałam jest szaleństwem?

Bo może to nie to miejsce, nie ten czas i my... też nie ci.

Bo może się boję jak diabli?

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Wiem, że list nie jest do mnie. Jeżeli mogę coś zasugerować, to... Swoje uczucia już znasz i boisz się ich, jak diabli, więc nie mów Mu nic. Od dzisiaj zacznij sobie wyobrażać, że On to wszystko mówi Tobie. ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam masę listów których nigdy nie wysłałam, ale myślę że skoro cuzjesz potrzebę do kogoś pisać, powinnaś po prostu mu to dać, by samej Tobie było lżej, po prostu

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że Twoja intuicja jest dobra. Musisz sama wyczuć ten odpowiedni czas.
    Najlepiej twarzą w twarz.

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe