Koralikowe szaleństwo
11:43:00No nie mogłam się oprzeć jakiś czas temu i kupiłam.
Przyznaję że opakowania koralików mnie urzekły.
Nie wiem kiedy uda mi się zrobić użytek z zawartości mini-słoiczków (zwróćcie uwagę na wielkość kiedy trzymam słoiczek palcem wskazującym i kciukiem).
7 komentarze
słoiczki prezentują się pięknie :-)
OdpowiedzUsuńale do zawartości to ten. trzeba mieć cierpliwość ;-)
oj przyda mi się ona jak już wpadnę na pomysł jak by je tu wykorzystać :)
UsuńNo dobrze, mam cierpliwość, żeby dziergać, ale te koraliki to przegięcie ;D
OdpowiedzUsuńWidzisz, mi by zapewne brakowało cierpliwości by dziergać takie śliczności jak Twoje :)
UsuńA z koralikami... zupełnie inaczej :)
Czasami człowiek oprzeć się nie może i muuuuusi!
OdpowiedzUsuń:D Mam (chyba) takie same! I też nie wiem, co z nimi teraz począć, bo kupiłam je akurat wyłącznie ze względu na opakowanie :) Chyba powinnam robić z nich ważki :D
OdpowiedzUsuńZupełnie jak ja :) Nawet gdzieś mi się tam po głowie kołatały jakieś pomysły na ważki :)
Usuń(wszak wiesz, że też mam bzika:))
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.