Marcowe plany
22:21:00No i marzec. Jak to w jakimś memie padło: w marcu cała nadzieja, luty był do bani (albo jakoś tak).
Marcowe plany, wiosenne plany.
Jakieś nowe pomysły kiełkują, oj kiełkują.
Po pierwsze: wyluzować. W lutym wzięłam na siebie nieco zbyt dużo, pod koniec biegałam więc z wywieszonym językiem nieomal, dokańczałam, dopinałam na ostatni guzik i w ogóle. A jak mnie zmogło to zmogło i z mega przeziębieniem wylądowałam w łóżku na prawie tydzień. Nie ma tego złego, posłuchałam "Mistrza i Małgorzaty", pożarłam do końca "Ziele na kraterze" i ogólnie ... złapałam oddech. (jeśli możliwe jest złapanie oddechu kiedy kicha się jak z procy a łzy same z oczu lecą, no ale)
Po drugie: czas się zacząć ruszać. Po głębszym przemyśleniu tematu, padło na basen. Brakuje mi pływania. Poza tym... to mega, mega relaksujące. Sama frajda. Poza tym czas sobie poprawić kondycję, zahartować się trochę i takie tam. I najlepiej iść z kimś. Wtedy motywacja tak szybko nie zniknie.
Po trzecie: wyjść do ludzi. Zwłaszcza do ludziów płci męskiej. Nie powiem, że chcę na siłę kogoś poznać, ani na siłę jak to mówią "klin klinem", ale pójść na basen w męskim towarzystwie, czemu nie. Tym bardziej, że niekoniecznie mam ochotę na jakieś dziwne zagadywanie i takie tam, jakoś raźniej ;)
Po czwarte: zająć się sobą. Bardzo pojemne, dla mnie znaczy jedno, ale to na razie pozostawię bez większego komentarza, prócz tego, że chodzi raczej o stan umysłu, emocji.
Po piąte: intensywnie myśleć co dalej pracowo ;) I co z moim biżu-sklepem, jak dalej :)
Tyle planów na marzec, och i ach :)
To jeszcze wiersz na dokładkę:
W MARCU
Już nie trzeba oswajać kamieni
Kwiaty znają te magię
lepiej niż ręce.
wystarczy zapatrzeć się w ptaki
i niebo nie zdąży nas przemilczeć.
Przestrzeń konkretnieje z naszym wzrostem.
Między nami krew i chleb.
I mistyczny szum morza.
Skały całe w znakach.
Z nich horoskop dnia.
Nikos Chadzinikolau
3 komentarze
realizuj jeden po drugim :-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :-)
To bardzo fajne plany. Bądź dla siebie dobra, dobro powraca :)
OdpowiedzUsuńwolę zacząć od siebie... trochę zwolnić :)
UsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.