Klik! I pamięć wraca na swoje miejsce

22:56:00

Po ostatnich, dość burzliwych dla mnie dniach, kiedy (chyba, mam nadzieję) udało się wyjaśnić nieporozumienia i odnaleźć zrozumienie w oczach ludzi dla mnie ważnych, a niekiedy nawet więcej, niż bym się spodziewała... spotkało mnie coś zaskakującego.

a moja roślinka na parapecie kwitnąć niebawem zacznie


Obudziłam się po dobrze przespanej nocy i zdałam sobie sprawę, że.. może to zabrzmi banalnie, ale wróciły do mnie wspomnienia. A dokładniej ta ich część, która zawsze mi umykała, która od dawna już nie sprawiała wrażenia, że należy do mnie. Niby gdzieś tam się czasem wyłaniała w kawałeczkach, przemykała, ale stale się wymykała. Poczułam się tak, jakby nagle ich część wskoczyła na odpowiednie miejsce w mojej głowie, ot "klik!" i są. Po tym, jak wielokrotnie, kiedy chciałam sobie coś przypomnieć, musiałam sięgać do swoich pamiętników z tamtego czasu. A i tak za każdym razem miałam wrażenie, że to nie dotyczy mnie, że czytam coś mi obcego, nie-mojego. Słowa zapisane moją ręką, a jakby mi obce... Brrrr.

Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to, by wiecznie rozpamiętywać. Tylko czułam się jakby nie do końca sobą, kiedy wydarzeń z ok. 1,5 roku mojego życia nie byłam w stanie za bardzo umiejscowić w czasie. Myliły mi się lata, nie byłam pewna kiedy dokładnie coś miało miejsce, co po czym nastąpiło, nie byłam w stanie spojrzeć na ten czas z większej perspektywy. Ten okres tak uparcie wyrzucany z pamięci miał miejsce pomiędzy dniem, gdy dowiedziałam się, że moja mama choruje na nieoperacyjnego guza trzustki, a czasem około rok po Jej śmierci. Tuż przed Wielkanocą minie dokładnie 7 lat odkąd zmarła. Mogłabym zaryzykować stwierdzenie, że dopiero po tych 7 latach zaczynam sobie z różnymi rzeczami radzić.

Ktoś mnie kiedyś zapytał po co się upieram by wszystko pamiętać. Upieram się, bo bez tego ja to nie ja... I czuję się jakaś uboższa, kiedy jestem pozbawiona własnych wspomnień.

A teraz... cóż, teraz znów jestem sobą.

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Ja też jestem zdania, że warto pamiętać. To czyni nas jakoś bardziej sobą.

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe