Jesienne remanenty

16:20:00

Cieszę się, że w końcu mam czas na mnóstwo rzeczy.


Choćby na podpatrywanie wiewiórek w Łazienkach i zachwycanie się jesienią :)
No dobra, również na zaległe szycie, przeinstalowywanie różnych dziwnych programów na kompie i wybieranie zdjęć do wywołania- również. Plus wysprzątanie szafek w kuchni, wymycie lodówki, wypucowanie okien i "odgruzowywanie" łazienki krok po kroku.

OK, przyznam się, że już od jakiegoś czasu nie miałam przekonania, do mojego wolotariatu, ale przekonywałam samą siebie, że warto, że to mimo wszystko fajny pomysł, że wiele się mogę nauczyć i wiele mogę dać innym. A jednak.... robienie czegoś bez przekonania nie ma sensu, tak to teraz widzę. Dopiero teraz, kiedy przestałam to robić, zauważam jak mnie to męczyło.

Inna rzecz że po tych wszystkich ostatnich wydarzeniach potrzebuję sobie jakoś na nowo zbudować ład wokół siebie. I jak wszyscy (albo prawie wszyscy) wiedzą, idealne w takich przypadkach jest wszelkiej maści sprzątanie i porządkowanie, a już przed przeprowadzką to w ogóle :)

Zwłaszcza kiedy w perspektywie miła odmiana od świętego spokoju, totalnej ciszy w mieszkaniu i chwil spędzanych głównie w samotności- przynajmniej w  mieszkaniu. Przyszły tydzień na pewno taki nie będzie- będę wpadać w gości, u mnie będą goście a koniec tygodnia to małe spotkanie znajomych u mnie i mój debiut w pewnej kulinarnej dziedzinie. Doczekać się nie mogę :)

A z każdym kolejnym wysprzątanym kawałkiem mieszkania czuję się spokojniejsza i bardziej uśmiechnięta... spokojnie, daleko mi do Perfekcyjnej Pani Domu :D

a tak się kończy podglądanie wiewiórek :)

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. może kiedyś się przyznam do zdjęcia na którym jestem totalnie zszokowana bo wiewiórka wskoczyła mi na kolano :)

      Usuń
  2. Perfekcyjna Pani domu jest nudna i nie ma fantazji, Ty potraktuj sprzątanie jako kosmetyke duszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie to ujęłaś: kosmetyka duszy to jest to :) Od razu człowiekowi lepiej :)

      Usuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe