Idzie ku dobremu :)
07:36:00Jest mega słoneczny, wiosenny poranek, przez uchylone okno wkrada się do pokoju chłodne, wiosenne powietrze o zapachu zieleni, a ja popijając kawę z mlekiem, budzę się na dobre.
Rozmowa z kimś bliskim otworzyła mi oczy na to, co mam jeszcze do zrobienia jeśli chodzi o pracę nad sobą, nastawienie do zmian. Nie było przyjemne, by to sobie uświadomić, ale... warte tego. Poza tym K. jest taką osobą, której po prostu wiem, czuję że chcę wysłuchać, niezależnie od tego, jak ciężkie by było to, co mówiła. Wiem, że chce dobrze. Wiele jej zawdzięczam.
Wczorajszy dzień spędziłam zupełnie inaczej niż się spodziewałam parę dni temu: trochę z dziewczynami, trochę sama nad moimi zapiskami i notatkami wszelakimi, zastanawiając się, co dalej, jak zabrać się za zmiany, co do których wiem, że ich potrzebuję? Chaos, dużo myśli, które nie bardzo wiadomo jak okiełznać.
I spotkanie z ludźmi, którzy są mi w pewien sposób bliscy, rozmowy do późna i odkrywanie
, że naprawdę nie jestem sama ze swoimi zawirowaniami i jeśli inni wychodzą z zawirowań podobnych do moich, czemu ze mną miałoby tak nie być? I to zrozumienie, którego nie sposób opisać, coś wyjątkowego co zmienia spojrzenie na świat i mobilizuje do zmian na lepsze...
0 komentarze
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.