Zmysłowa Sobota (8)

16:11:00

Zachwycały się moje śliczne oczy ostatnio szczególnie moim nowym otoczeniem, a szczególnie moim małym królestwem czyli pokojem w odcieniach zieleni. Uwielbiam! Zielone ściany, zielone rolety w oknie, zielonkawy dywan, zielony żyrandol... i zielone elementy mebli, wzorek na macie wiszącej na ścianie. Podobno relaksująco przebywać w takim otoczeniu... hmmmm, całkiem możliwe.
Poza tym zachwyty śniegiem za oknem, najpierw odrobinką a później większą ilością.
Iiiiii.... moja koniczynka na nowym miejscu najwyraźniej czuje się... kwitnąco, bo wypuszcza coraz to nowe, maleńkie listki, co jej się od dawna nie zdarzało. Jest śliczna!



Od wielu miesięcy na mojej półce stał sobie niewinnie zapach, który dawniej bardzo lubiłam, a później jakoś się zniechęciłam... A chodzi mi o Evidence...  I ostatnimi czasy wróciła mi sympatia do tej wody toaletowej. Mrrrr.
Co jeszcze ostatnio lubię? Zapach śniegu, zapach zimy.... taaaak, to nie żart. Powietrze pachnie mi inaczej. Mrozem.
A i zapach mojej nowej-starej herbaty yerba mate o zapachu wanilii i czekolady.

Smak jagodowego niepasteryzowaego piwa (tak, do niedawna nie wiedziałam, że takie istnieje:), chrupiących bułeczek z ziarnami dyni.... mrrrrr.

Z muzyką jestem nudna, bo dalej się nie mogę opędzić od TEGO, a czasem jeszcze TEGO i TEGO :)
Zasłuchanam...


You Might Also Like

2 komentarze

  1. śliczna ta koniczynka, nie wiedziałam wg że można mieć taki kwiat w domu.
    zima ma specyficzny urok, zapach, kolor... uwielbiam ją ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę zielonego pokoju - ja na razie nic nie mogę zmienić, bo to stancja :(

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe