W poszukiwaniu czegoś nowego
23:37:00Jest dziwnie.
Czasem nie wierzę, że to, co się dzieje, jest prawdziwe.
Sporo pracuję, każdą chwilę w komunikacji miejskiej staram się wykorzystać na czytanie książek i tak 'pożarłam' w końcu "Ziemię pod jej stopami" Rushdiego i "1Q84 t. 2" H. Murakamiego. Czasami nadganiam towarzyskie zaległości i kiedy akurat nie pracuję, nie wolontariuszuję, nie śpię, nie zaczytuję się, nie ogarniam bałaganu powstałego kiedy nie miałam, czasu, wtedy spotykam się ze znajomymi.
Coraz częściej się uśmiecham z głębi serca, bo zaczyna mi być naprawdę fajnie.
Ciekawe, że kiedy człowiek przestaje siebie tak krytycznie oceniać, jednocześnie przestaje go tak konkretnie irytować wszystko wokół niego. Po prostu patrzy i jakoś mu niespieszno by oceniać?
I moje złe chwile, Królewicz, który mnie podbudował nie wprost a skutecznie. Tak coś czuję, że ten powrót był dobrą decyzją. To w ogóle ciekawe, bo oto mija rok odkąd go poznałam i odkąd zaangażowalam się w Akademię i już widzę, jak bardzo inaczej reaguję. Mniej się boję, a bardziej jestem ciekawa. Już mnie nosi. I ciekawam jak będzie. I już chcę działać.
Znów czeka mnie przeprowadzka i jeszcze nie wiem dokąd, a wiem tylko że jedynie z Panem Kotem i jasny szlag, nie, nie napiszę, że się obawiam, że wspólne mieszkanie zepsuje nasze relacje, bo skoro dotychczas nie zepsuło, to już chyba nie zepsuje. Tylko powiedzcie mi, jaką logiką kieruje się ktoś, kogo bardziej może zniesmaczyć fakt, że chce i planuję dzielić mieszkanie li i jedynie z kumplem, którego znam od ponad 3 lat, kumplem i tylko kumplem, niż fakt, że przez rok mieszkałam z moim facetem i to nie tylko w jednym mieszkaniu, ale też w jednym pokoju.
Jasny szlag, zdaje się, że nie mam nastroju. Może czasem trzeba pomarudzić, żeby bylo OK?
Więc niech będzie... Jutro dzieciaki Akademiowe mają wyjście na Giełdę a ja również tam będę i już nie moge się doczekać, mimo, że trzeba mi będzie wstać skoro świt...
1 komentarze
Margerytka, dużo lęków i niewiary w siebie przez Ciebie przemawia. Ale ja wiem, że jesteś piękną, mądrą i zaradną dziewczyną, która musi więcej wierzyć w siebie!!! Uśmiecham się do Ciebie i nawet nie wiesz, jak bardzo przypominasz mnie sprzed lat. Przesyłam moje dobre myśli i pamiętaj, że jesteś WYJĄTKOWA!!!
OdpowiedzUsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.