Słonecznie
10:33:00Znów strachów kilka, jak sobie poradzę, chwile zwątpień w siebie i własne umiejętności i czy miejsce, w którym się znalazłam i sprawy w które się zagłębiam... czy to dla mnie w sam raz, czy dam radę?
A przecież sen tak wiele daje, dystans i odpoczynek od myśli dziwnych, obudziłam się więc rano a w szparze między oknem a żaluzjami słońce, ewenement jak na ostatnie dni.
Więc wolę myśleć o tym, że w sobotę przeprowadzka, umowa już podpisana i pozytywnie jest. I niedaleko bo Wola a nie koniec świata.
Pójdę więc na spacer, by porzucić stresy ostatnich dni, zrobię kilka magicznych zdjęć i będę się uśmiechać do samej siebie, pamiętając, że dałam sobie radę już tyle razy a więc zapewne dam radę po wielokroć :) I przecież... mam wsparcie ludzi dla mnie ważnych.
2 komentarze
Pewnie, że dasz radę! I nie możesz wątpić w siebie!
OdpowiedzUsuńściskam :)
Zmian człowiek się boi to naturalne, ale trzeba pamiętać, że czasem życie zmienia coś na lepsze ;)
OdpowiedzUsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.