­
książki

Książka napisana przeze mnie:)

Dopadła mnie głupawka. Tym samym wróciłam do pomysłu, który ostatnio zaniedbałam, za radą O. trochę go zmodyfikowałam i ... efekt po lewej stronie u góry: moja książka w wersji blogowej:) Link w zdjęciu. Totalnie zmyślona i totalnie zakręcona:) Pisana wieki temu, wysłana do kilku wydawnictw. Jaki będzie efekt: zobaczymy:) Jestem ciekawa, czy Wam się spodoba- będę dodawać po kawałeczku kolejne fragmenty:) Miłego czytania:)...

Continue Reading

refleksyjnie

Forget love, I'd rather fall in chocolate...

Kupiłam dziś sobie T-shirt z tym napisem. Biorąc pod uwagę moją miłość do czekolady, ten tekst mógłby się stać moim mottem życiowym, chyba że jeszcze miłość do siebie... Tylko taka mnie w tej chwili interesuje. Miłość do siebie... na razie trochę siebie zaczynam lubić. Zmienia mi się teraz mój mały świat- z niektórymi ludźmi tracę kontakt i tak jest lepiej, z innymi dogaduję...

Continue Reading

samo życie

To co ważne, mam w sobie... wszystko inne mniej się liczy...

Spotkanie z M. Roześmianą, wesołą, "taką jak zawsze", jak z czasów kiedy mieszkała w stolicy a wiele złych historii nie miało jeszcze wtedy prawa się wydarzyć. Ten wspólny śmiech, kiedy się okazało, że ona ma paznokcie pomalowane na kolor mojej sukienki a ja mam paznokcie niebieskie- jak jej sukienka. Przypadkowe, niesamowite zdarzenia w drodze nad Wisłę, żarty, uśmiechy, opowiadanie życia z ostatnich miesięcy......

Continue Reading

refleksyjnie

O rany! Są zmiany!:)

Mój świat się przewraca do góry nogami. A ja nie myślę logicznie więc pewnie logicznie dziś nie będzie. Coś ostatnio mi szwankuje układanie myśli w głowie za pomocą pisania:( Dobrze chociaż, że od tygodnia z zapałem wgapiam się w swoje zdrowe poglądy, starając się je sobie wbić do głowy, co pomaga szczególnie kiedy zamiast się zryczeć jak głupia, idę czytać poglądy. W międzyczasie...

Continue Reading

refleksyjnie

Samotność i sam na sam z własnymi myślami

Czasem lubię pobyć sama. Czasem z kolei przeraża mnie perspektywa samotnego spędzenia choćby i doby. Może zupełnie inaczej spędzić samotnie kilka nocy w pustym domu, kiedy wiadomo, że w pobliżu nie ma nikogo znajomego, a inaczej kiedy te samotne noce (i czasem dnie) spędza się w mieszkaniu w bloku w dużym mieście. Mimo wszystko... kiedy dowiedziałam się, że spędzę trochę czasu zupełnie samotnie,...

Continue Reading

książki

Biegnąca z wilkami- Clarissa Pinkola Estes

Zaczytałam się straszliwie. "Biegnąca z wilkami" leżała u mnie jakiś czas, zanim do niej zajrzałam, później czytałam po kawałeczku, po kilka stron, bo styl czasem zniechęcał a i dużo wiedzy na raz też się nie da przyswoić. Ciężko się czytało, ale trzeba przyznać, że ciekawie. Później wyjechałam w góry, zabierając ją ze sobą i czytałam czasem, po kawałeczku, po kilka-naście stron, z zaskakującymi...

Continue Reading

pozytywnie

Teraz, właśnie tu i teraz

Chwilami jest zabawnie. Chodzę ulicami miasta, które znam i wydaje mi się, jakbym je widziała po raz pierwszy, są jakieś inne. Jakbym patrzyła na nie trochę innymi oczami. Do głowy przychodzi mi mnóstwo pomysłów, chyba zacznę je zapisywać, zanim zdążą mi uciec. Chciałabym wszystko teraz-zaraz, bez czekania na dobrą chwilę, na odpowiedni czas, na lepszy czas... Teraz właśnie, dopóki starczy mi zapału. Moje...

Continue Reading

pozytywnie

Zniknęłam i już jestem:)

Zniknęłam na trochę. Tydzień bez internetu, prawie bez komórki za to z moją nastoletnią siostrzenicą, moim tatą i bratem... Było OK, pominę milczeniem kilka wydarzeń, bo nie chcę psuć sobie humoru. Za to dopadło mnie mnóstwo przemyśleń, nowe spojrzenia, nowe sprawy, które wcześniej pomijałam... Mówiąc obrazowo, przewraca mi się w głowie i nie ma w tym nic negatywnego, myślę, że wręcz przeciwnie. Układa...

Continue Reading

pozytywnie

Poznawanie siebie jest fascynujące:)

Coś do mnie dzisiaj dotarło i czuję, że tylko jeśli to zapiszę, stanie się materialne. Nie umiałam rozmawiać o emocjach i uczuciach. Nie umiałam mówić, że ktoś mnie zezłościł, że ktoś jest mi bliski, że mi fajnie, że rozmawiamy, że lubię, że myślę ciepło. Jeśli mówiłam, to było chowanie się za słowami, czasem manipulacja, czasem gra. Po jakimś czasie umiałam już mówić o...

Continue Reading

książki

"Nie sądziłam, że mój świat może zmienić się aż tak..."

pozytywnie

Poloneza czas zacząć!-rzekła rdza do rdzy...

Idąc za radą Vero postanowiłam wykorzystać swoje "naładowane akumulatory" po wyjeździe i zabrałam się za zmiany. Robienie porządków było tylko wstępem. Później przypomniałam sobie o tym, co zaniedbałam: o pracy nad sobą najogólniej mówiąc. Jeszcze w nocy wypisałam sobie nad czym szczególnie chcę popracować, jest pięć takich "cosiów";) Wymieniłam na ten temat kilka maili z A. późną nocą. A dziś... na razie ostrożnie...

Continue Reading

Subscribe