Poznawanie siebie jest fascynujące:)

23:11:00

Coś do mnie dzisiaj dotarło i czuję, że tylko jeśli to zapiszę, stanie się materialne.

Nie umiałam rozmawiać o emocjach i uczuciach. Nie umiałam mówić, że ktoś mnie zezłościł, że ktoś jest mi bliski, że mi fajnie, że rozmawiamy, że lubię, że myślę ciepło. Jeśli mówiłam, to było chowanie się za słowami, czasem manipulacja, czasem gra. Po jakimś czasie umiałam już mówić o tym, co czuję. Tyle, że nie tej osobie, która wzbudzała we mnie jakieś emocje, odczucia... Komuś trzeciemu. Jak teraz na to patrzę to w jakiś sposób było to obgadywanie. Czasem zdarzało mi się jeszcze pisać, co chociaż po części zastępowało rozmowę:) Jeśli już komuś powiedziałam, jakie emocje we mnie wzbudza, miałam wrażenie, że wyszło to tak drętwo, dziwnie i niezgrabnie, że lepiej tego nie powtarzać.

Może z dwa tygodnie temu zdałam sobie sprawę, że przeszłość miesza mi w relacjach z bliską mi osobą i jeśli teraz o tym nie porozmawiam, później będzie ciężko- jeśli mogę z kimś pogadać twarzą w twarz, czemu miałabym to zostawiać na czas, kiedy będzie nas dzieliło wiele kilometrów? Walczyłam ze sobą, prawie że bym uciekła, napisałam, co mi leżało na sercu (szarpiąc się ze sobą) i... porozmawiałam. Coś we mnie pękło. Zauważyłam, że coś się we mnie zmieniło od tego momentu: że już bez żadnych przeszkód umiem pisać (a czuję, że i mówić) o tym, co się dzieje między nami, o moich emocjach, o tym, jak się czuję... Że nie ważę już każdziusieńkiego słowa w obawie "bo co jeśli źle o mnie pomyśli..." Przecież mnie zna... Przecież to, że mnie lubi związane jest nie z tym, że jestem grzeczna i poukładana ale z tym, że jestem sobą, razem z moimi głupimi zachowaniami i popełnianymi błędami.

*****

Z otwartego na oścież balkonu pachnie maciejką... zakwitła w końcu. Zachwycam się i nie mogę się nadziwić temu, w jakim tempie wszystko się zmienia:)

You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe