Sierpniowo
17:59:00Zgoła miło zaczął mi się ten miesiąc.
Cieszę się, że tak wiele pięknych widoków i chwil uwieczniłam... A zapowiada się, że w tym temacie jeszcze wiele mnie czeka. Powyżej mały przedsmak tego, czym się z Wami zapewne niebawem podzielę. Mam wrażenie, że tego lata biję jakieś rekordy zdjęć zachodu słońca nad wodą, a także zdjęć robionych z mostu - wszak jedno i drugie często idzie w parze.
A swoją drogą jakoś zaskakująco mi się odnaleźć w sytuacji kiedy bez większego wysiłku z mojej strony, a z "pomocą" stresu w pokaźnych ilościach- schudłam kilka kilogramów i tak oto ważę moje wymarzone ... nie powiem ile, ale dodam, że od kilku lat na pewno tyle nie ważyłam.
No i generalnie jest mi dobrze.
Czasem bywa tak sobie, ale jak to ja mówię, bilans i tak wychodzi na plus, więc cóż, narzekać nie wypada.
4 komentarze
a ja właśnie jestem w trakcie schodzenia do wymarzonej wagi:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia zachodów słońca mają niepodważalny urok... mostów też, chociaż tych drugich robię mniej, bo trochę się boję na nie wchodzić i raczej jak mogę, to omijam z daleka :))
a ja wręcz kocham mosty... ;)
UsuńŚliczne zdjęcia ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.