Lekko...

10:42:00


Jest OK, tak po prostu...

Jakie to dziwne uczucie, móc sobie powiedzieć: ogólnie jestem szczęśliwa w swoim życiu, choć czasem zdarzają się momenty, że jest ciężko, że coś mnie mocno przygnębia, smuci, nie daje spokoju. Ale później mija.

Są też oczywiście rzeczy, z którymi jak dotąd nie poradziłam sobie mimo upływu miesięcy czy lat, ale nie tracę nadziei że to się kiedyś stanie.

Uświadomiłam sobie za to, że nie mogę uzależniać tego, czy jestem szczęśliwa, od tego, czy je sobie już poukładałam czy nie - to tak nie działa. Pomijając wszystko inne, byłoby to trochę tak, jakbym nie doceniała wartości wszystkich pozytywnych rzeczy, jakie mi się w życiu na co dzień zdarzają.

A przecież doceniam je: doceniam fajnych ludzi wokół mnie, doceniam miejsce, gdzie mieszkam, miasto, które kocham i wszystkie te decyzje, które podjęłam, by znaleźć się teraz właśnie tutaj, nigdzie indziej.

Inna rzecz, że w pogoni za szczęściem łatwo się zapomnieć i jak sobie człowiek ustali, że będzie szczęśliwy jeśli osiągnie A, to jak już osiągnie, powie sobie, że jednak będzie szczęśliwy jak osiągnie B... i tak bez końca?

A mi jest dobrze, tak po prostu :)

You Might Also Like

2 komentarze

  1. I to jest najlepszy sposób odczuwania szczęścia. Tak po prostu i już. Oby trwał, trwał i trwał.

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe