Warsztaty robotyczne czyli AP po raz kolejny:)
22:12:00Istne szaleństwo. W pozytywnym sensie.
Dużo się u mnie teraz dzieje. Nie zawsze pozytywnie.
Kilka ostatnich dni minęło mi w podłym nastroju, po prostu "dno i dwa metry mułu", każda kolejna wiadomość zdawała się to pogłębiać. Kiedy przyszedł dzień od dawna zapowiedziany na warsztaty robotyczne Akademii Przyszłości, mój entuzjazm był równy zeru. Ale... wszak moją "działką" jest pisanie relacji? Wszak zostałam zapytana, czy wezmę ze sobą aparat? No i właśnie... Z "zero entuzjazmu" wylądowałam pod szkołą. Już wtedy się ucieszyłam. Później nawet atrakcje w stylu "niespodziewana stłuczka autobusów czyli wracamy na pętlę" nie mogła sprawić, że humor by mi się popsuł. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki mój nastrój zmienił się zupełnie. Wessało mnie.
Oj, zachwycałam się, cieszyłam jak dziecko i było naprawdę fajnie:)
Resztę opiszę jutro, dziś zbieram się w sobie:0
0 komentarze
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.