Teraz, właśnie tu i teraz

21:53:00

Chwilami jest zabawnie.

Chodzę ulicami miasta, które znam i wydaje mi się, jakbym je widziała po raz pierwszy, są jakieś inne. Jakbym patrzyła na nie trochę innymi oczami. Do głowy przychodzi mi mnóstwo pomysłów, chyba zacznę je zapisywać, zanim zdążą mi uciec. Chciałabym wszystko teraz-zaraz, bez czekania na dobrą chwilę, na odpowiedni czas, na lepszy czas... Teraz właśnie, dopóki starczy mi zapału.

Moje dotychczasowe zapiski i przemyślenia sprawiają, że coraz lepiej rozumiem skąd się biorą moje problemy, zaczynam mieć pomysły na ich rozwiązanie. Trudne bywa tylko to, że nagle czuję wszystko to, czego wcześniej nie czułam, nie chciałam czuć. Jednak jak by na to nie spojrzeć, ktoś, lub coś nade mną czuwa: nazwałabym "to" Opatrznością... Wczoraj zepsuła mi się empetrójka, od słuchania której chyba zdążyłam się uzależnić. Zepsuła się skutecznie, pękła na wyświetlaczu, poza tym nawet komputer jej "nie widzi"... Mam ją z głowy:P Podobnie jak rozmowy o niczym, robienie absurdalnych rzeczy i kilka innych. Aż chciałoby się jakiegoś pretekstu....

W nocy dowiedziałam się, że T., mój przyjaciel zaczął szukać mieszkania w stolicy, bo... pracę już znalazł:) Tym samym standardowe 100 km z kawałkiem, dzielące nas na co dzień dość mocno się skurczy. Ciekawa jestem skutków:)

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Zaleta pamiętnika - pozwala spojrzeć z perspektywy czasu i z dystansem na to, co się mysli, czuje, mówi...

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe