"...poszukiwać najmniejszej między omyłkami..."
17:55:00Tak bardzo jestem wdzięczna, że żyję i że tyle jeszcze rzeczy... mogę.
Tyle spraw się poukładało, wiele innych poukłada się również.
Dla wielu jeszcze kwestii znajdę rozwiązania, sprawię, że będzie lepiej.
Dla odmiany pojawią się nowe problematyczne kwestie, zagadnienia niepozwalające spać po nocy, problemy i problemiki, pytania zadawane sobie i uparte poszukiwania na nie odpowiedzi. Tak, wiem o tym.
I tak jest OK.
Tylu rzeczy nie wiem i jedyne co, to tym swoim "nie wiem" chciałabym nikogo nie zranić. Tym ani swoimi wątpliwościami, obawami, niepozbieraniem.
Myślę, że mogę czegoś po prostu nie wiedzieć i nie robić z tego katastrofy.
A na razie, staram się po prostu żyć:
Życie – jedyny sposób, żeby obrastać liśćmi,
łapać oddech na piasku, wzlatywać na skrzydłach;
być psem, albo pogłaskać go po ciepłej sierści;
odróżniać ból od wszystkiego, co nim nie jest;
mieścić się w wydarzeniach, podziewać w widokach,
poszukiwać najmniejszej między omyłkami.
Wyjątkowa okazja, żeby przez chwilę pamiętać,
o czym się rozmawiało przy zgaszonej lampie;
i żeby raz przynajmniej potknąć się o kamień,
zmoknąć na którymś deszczu, zgubić klucze w trawie;
i wodzić wzrokiem za iskrą na wietrze;
i bez ustanku czegoś ważnego nie wiedzieć.
Wisława Szymborska- Notatka
0 komentarze
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.