Stay here

23:31:00

Czasem tak bardzo bardzo chciałabym zatrzymać czas.



Trwaj chwilo... nie, nie dlatego, że jesteś piękna, choć to też. Trwaj, bo tą rzeczywistość już znam, bo to, co nadchodzi pachnie tyloma zmianami, że chcę się zatrzymać na trochę i pobyć tu-i-teraz.

Bo rzeczywistość wokół mnie zmienia się z tak zawrotną prędkością, że aż kręci mi się w głowie momentami.

Złe chwile mijają i stopniowo coraz więcej tych dobrych, a mimo to jakoś czasem się boję złapać głębszy oddech, chcę się szczypać by przekonać się, że to na pewno nie jest sen.

Zamykam oczy i z kubkiem herbaty w dłoniach zatracam się w melodii...

I jeszcze miejsca trochę mam
Na wybuchy, słowa skruchy
Na ten niepokoju stan
I jeszcze znajdę więcej sił
Będę walczył, będę kochał
Będę się o ciebie bił


A później, ze światełkami odbitymi w oczach, wbijam wzrok w sufit i do znudzenia powtarzam, by w końcu w to uwierzyć:

I mimo że szaleje wiatr
Dam sobie radę, bo wiem jak
Na wszystko gdzieś formuła jest
Nic nie zaskoczy mnie

A gdzieś w głowie strzępki wspomnień... Spojrzenie, które roztapia wszystkie strachy... Jedno zdanie, które zdejmuje z ramion ciężar nie do wyobrażenia... Ciepło w głosie.... To nieodparte przekonanie, że jestem lubiana, bo widzę jak komuś się śmieją oczy gdy na mnie patrzy. 

I to przekonanie, że życie wraca na właściwe tory dzięki czyjejś cierpliwości i życzliwości.




You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe