Niepasujący puzzel?
10:24:00Czasem się czuję jak niepasujący puzzel. Albo jak ten tulipan na zdjęciu: wokół same fioletowe, gdzieś tam co prawda w dali majaczy identyczny, żółty, no ale i tak większość wokół niego to jasnofioletowe.
Przez wiele lat tak się właśnie czułam: jakbym donikąd nie pasowała, była inna w jakiś dziwny, niełatwy do wyjaśnienia sposób. Więc z jaką radością odkryłam w końcu, że owszem, umiem znaleźć ludzi, z którymi jest mi bardzo po drodze i z którymi mówimy sobie: mam tak samo jak Ty...
To było piękne doświadczenie.
I jest piękne nieodmiennie, ilekroć mi się przydarza.
Więc nawet jeśli czasem w danym towarzystwie czuję się "niepasująca", inna, to może czas pomyśleć, by zmienić towarzystwo? :)
Fajnie mieć wokół siebie ludzi, którzy akceptują mnie taką, jaka jestem i nie chcą zmieniać. I nawet gdybym była tym żółtym tulipanem wśród wszystkich jasnofioletowych, dla nich to byłby plus, nie problem.
1 komentarze
Toś szczęściarą nie lada:)). Ja zawsze czuję się, jak niepasujący puzzel:).
OdpowiedzUsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.