Zmysłowa Sobota (16)
10:41:00Niebieska, przezroczysta miska, w której można np. wymieszać ciasto na naleśniki, jest jak dla mnie nieco "schizowa", bo naprawdę ciekawie się w niej coś przygotowuje... ale fajnie! I kolor, mimo że wolałam na początku żółty, ale żółtych nie mieli, też jest OK :) Za to żółte mam od niedawna doniczki moich roślinek: jakoś się od razu słoneczniej w pokoju zrobiło:) I są jeszcze bardziej optymistyczne niż poprzednie.
Przy okazji przesadzania przypomina mi się pewien dialog, który miał miejsce wieki temu na Bemowie, kiedy przesadzałam moje roślinki. Pan Kot stanął w drzwiach i powiedział do Koszki:
-Koszka, nie uważasz że ona nieco PRZESADZA? :)
Jeśli chodzi o smak to w tym tygodniu kompletnie oszalałam na punkcie gotowanych ziemniaków i domowych obiadków (przygotowanych przeze mnie samą), w tym nadzienia jak do ruskich pierogów, acz "zapakowanego" w naleśniki. I moja wielka miłość, leczo z cukinii i innych warzyw, mniam! Oczywiście lato by nie było latem bez lodów i bez zimnego koktajlu z mleka i bananów :)
Zapach... nieodmiennie zachwycam się zapachem lasu zza okna, to naprawdę miło mieć dąb tuż za oknem. A właściwie to jeszcze leszczynę, dziką gruszę i orzecha włoskiego. Namiastka lasu jak najbardziej. Ostatnimi czasy nawet zapach wilgotnego powietrza wprawiał mnie w zachwyt jakiś dziwny. Miłe skojarzenia z wakacjami w górach dwa lata temu.
Dotyk chłodnego wiatru na skórze, w ogóle mam wrażenie, że chłodne powietrze wywołuje zupełnie inne wrażenia na ciele, że "dotyka" inaczej. I nieodmiennie, gorący prysznic, który rozluźnia zmęczone ciało po całym dniu, odpoczynek, mrrr.
Dźwięk, hmm.... Ostatnimi czasy strasznie lubię ten kawałek :) I uwielbiam ostatnio słuchać jak za oknem ptasidła drą dzioby :)
1 komentarze
jest taki skwar, że prawie mdleję na samą myśl o gorącym prysznicu...
OdpowiedzUsuńtylko zimny (ewentualnie letni) może mi pomóc.
a co do pierogowych naleśników, to całkiem fajnie brzmi! wypróbuję z pewnością :)
również miłego poniedziałku życzę!!
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.