Fotograficzne układanie
11:41:00Nie byłabym sobą, gdybym co jakiś czas nie wywołała nieco zdjęć i nie powkładała ich do albumów. Po prostu zupełnie inaczej jest mieć możliwość przejrzenia zdjęć w albumie niż... na kompie. Zdecydowanie wolę to drugie :) Poza tym nie lubię mieć chaosu w zdjęciach, bez opisów co kiedy, dat. A na to ostatnie brakowało mi czasu jak dotąd: część zdjęć co prawda znalazła miejsce w albumie, jednak nie została przeze mnie opisana.
Ostatnio nadrobiłam zaległości i tym samym do wywołania zostały mi jedynie zdjęcia z tego roku... i już widzę, że nawet tylko te, które chcę mieć na papierze, to całkiem spora liczba a przecież... cóż, do końca roku jeszcze daleko ;) Plus opisałam je :)
Tak wyglądało moje wczorajsze porządkowanie zdjęć:
0 komentarze
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.