Odwiedziłam wczoraj mury mojej uczelni. Po wielu miesiącach odwiedziłam swój wydział i ... wyszłam z niego z tym, co już czas jakiś tam na mnie czekało. I dziwnie mi. Bo przecież od obrony minęło już tyle miesięcy, miałam więc czas oswoić się z myślą, że skończyłam studia, napisałam pracę magisterską, obroniłam ją, zamykając jakiś rozdział w życiu. Więc skąd tak nagle jakaś melancholia,...
W zielonym pokoju zapach zielonej herbaty na smutki Poprawianie sobie humoru za pomocą olejku o zapachu zielonej herbaty, rozgrzanego na kominku, okazało się całkiem skuteczne. Szczególnie kiedy przychodzi wieczór, łapie przeziębienie, laptop mówi: spadaj,a żarówka w lampce się przepala z głośnym syknięciem. I nie, to jeszcze nie wszystko. Człowiek ma coś, z czym nie umie sobie sam dać rady, usiłuje się kogoś poradzić,...
Bezruch i spokój - to nie dla mnie. Lubię, kiedy wokół mnie się dużo dzieje, lubię, kiedy to ja działam, kiedy jestem w ruchu, zmieniam siebie, rzeczywistość, a wokół mnie są pozytywni ludzie. Oczywiście, chwile spokoju są potrzebne, żeby złapać oddech, odpocząć. Niniejszym stwierdzam, że przez ostatni czas złapałam oddech i już zaczynam przechodzić do działania. Szkolenie Kominka: porcja ciekawych informacji i inspiracji....
Bywało kiepsko. Bywa dalej. Na szczęście jest też dużo pozytywnych chwil i ludzi, którzy są blisko. I jest Akademia :) Sama nie wiem, kiedy ni stąd ni zowąd jest już środek tego tygodnia a to znaczy, że: czeka mnie Kominkowe szkolenie, przede mną zajęcia z moją uczennicą, a także tzw. Tutor Party czyli Bal Wolontariusza Akademii... A ostatnie dni? Opowiem o nich wizualnie:...
To jedna z moich bardziej stałych fascynacji czytelniczych: po raz pierwszy sięgnęłam po "Mistrza i Małgorzatę" chyba jeszcze w gimnazjum, na długo przed maturą. Zafascynowałam się. Oczywiście nie wybrałabym innego tematu pracy maturalnej jak takiej, która by się z tą książką wiązała. Przy tej okazji zagłębiłam się nieco w historię powstawania książki, życiorys Bułhakowa i tak dalej... Wsiąkłam po uszy. A teraz? Zdawać...
Zbieram się w sobie, podnoszę. Bywało lepiej, bywało też o wiele gorzej. Dziś tylko kogoś zacytuję. Trawa pod moimi stopami Inne wprowadzenie do terapii Gestalt Bruno-Paul de Roeck Przychodzę z daleka. Z miejsca, gdzie "Czy mogę coś dla ciebie zrobić?" oznacza: "Przepełnia mnie lęk. Czy mogę zostać z tobą? Nie zostawiaj mnie!" Złość znajdowała tam wyraz wyłącznie w uprzejmym uśmiechu. Powstrzymywane łzy spływały...
To nie fair! Jeszcze jako dzieci biegaliśmy wszędzie we trójkę, jadąc na rowerach na cały głos śpiewaliśmy piosenki, turlaliśmy się z górki, graliśmy w planszówki i zjeżdżaliśmy w góry siana w stodole, ku przerażeniu naszych rodziców. Moja przyjaciółka, jej młodszy brat i ja. Nie mieliśmy ostatnio dobrego kontaktu... Popełnił samobójstwo, jutro, w Walentynki jest jego pogrzeb. Nikt nie wie czemu tak się stało....
Z trudem mi się ostatnio pisze... Tak tutaj, jak jakiekolwiek maile, dłuższe wiadomości (nie smsy, na szczęście), relacje. Utkęłam. Nie jest mi z tym dobrze, ale... Bardziej by to mnie martwiło, gdyby nie fakt, że coś za coś: ostatnimi czasy o wiele więcej rozmawiam z ludźmi niż mailuję, piszę ... co jest dla mnie teraz bardzo cenne. A myślę że i potrzebne. Poza...
Źle mi dzisiejszego wieczoru. Ktoś, znając mnie przede wszystkim z bloga, powiedział o mnie coś... co było trafieniem w samo sedno. Chyba za bardzo chciałabym być perfekcyjna, idealna, taka w sam raz. Nie przypadkiem słucham ostatnio TEGO. Myślałam o tym, ale nigdy tak trafnie tego nie sprecyzowałam. Dziś mega miłe spotkanie z Pa. Tęskniłam? Jutro aktywny dzień. I wieczór, od tygodnia 'zaklepany' na...
Tak mnie dziś znienacka napadło kilka refleksji. Jako, że sezon zimowy w pełni (czego może nie widać za oknem, bo śnieg już spłynął a powyższe zdjęcie sprzed tygodnia), często słyszę od moich znajomych że albo mają w planach wybrać się na łyżwy, albo właśnie byli :) Jeśli to ta pierwsza możliwość, namawiają również mnie. Problem jest tego rodzaju, że po raz pierwszy i...
Poranek z kawą, wyspana jakoś optymistyczniej patrzę na świat. Za oknem szaro, na gałęziach drzewa kropelki deszczu, co jakiś czas kropla spada na parapet, bębniąc o blachę. Na przyszły tydzień szykuje mi się kilka Wiosennych wydarzeń i przez swoje ostatnie zawirowania i zniechęcenia miałam nastawienie: uda mi się je pogodzić z pracą to OK, nie uda się- też OK, "jakoś mi z tego...