"A we mnie samej wilki dwa"...
23:52:00Zastanawiam się, na ile to sensowne, że szukam tego, co jest jednocześnie tytułem bloga: chcę w oczach innych znaleźć własne odbicie, przejrzeć się w nich i dowiedzieć, czy jestem tak dobra i miła, jak bym chciała a może tylko się mylę? A przecież i ludzkie oczy mogą się mylić. A nawet jeśli się nie mylą, pokazywać własny obraz świata, czysto subiektywny.
Dla jednych zawsze byłam i zawsze będę dziwolągiem. Dawniej, bo mól książkowy i samotniczka, obecnie bo robię coś 'za free' (wzięte w cudzysłów, bo to nie do końca tak, przynajmniej ja patrzę inaczej).
Dla innych jestem i będę kimś z pasją, kto po wielu godzinach w pracy jest jeszcze w stanie pobiec jako wolontariuszka i pomagać za uśmiech, bo robi coś z pasją, bo ma miliony pomysłów, bo wiecznie za mało przeżyć, inspiracji, czasu, nażyć się, ach nażyć za wszystkie czasy!
Zmęczona jak wszyscy diabli znajdę czas i tak by pogadać i wymienić doświadczenia, by dać szansę zaistnieć inspirującej rozmowie. Mrrrr.
W każdym razie zamierzam przestać się przejmować co sądzą inni, wolę by moje zdanie w kwestii własnej ścieżki życiowej było istotniejsze. Nie będzie łatwo.
Jeśli rok temu właściwie nie wiedziałam, co chcę w życiu robić, a teraz wiem i nawet mam pomysły, jak do tego dojść - jest OK. Jeśli rok temu się bałam zmian a dziś o wiele mniej - jest OK. Jeśli rok temu większość pomysłów, jakie mi przychodziły do głowy odrzucałam jako głupie a dziś nie mogę się powstrzymać, by się nimi dzielić- jest SUPER. Jest jeszcze kilka takich 'jeśli' :)
Tak, jestem nudna, ale sama bym do tego nie doszła, tak się kończą (a może zaczynają?) przygody z wolontariatem :)
2 komentarze
odbijamy się w oczach innych - taka ładna nazwa
OdpowiedzUsuńto teraz będzie dodatek " i robimy co chcemy"?
Jeśli tak, to jestem za
coś w tym stylu: efekt na górze, pod nagłówkiem :)
OdpowiedzUsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.