Jak zrobić dobrą zabawę z przygotowań do obrony?
13:56:00Zdecydowanie za dobrze mi się dziś spało;) Trudno się było obudzić. Koty rozleniwione snują się tu i tam, najchętniej tak:
Rozbudziłam się na dobre kawą z mlekiem i pogadałam z Koszką, po czym poczłapałam do biurka, lapka i książek usiłując dojść do ładu z tym, że wypadałoby zebrać w całość to, co czytałam na temat pana Konwickiego i jego autoprezentacji w książkach, wywiadach i tak dalej (a był to i zresztą jest dalej, człowiek pokrętny i zmieniający zdanie po wielokroć). Tym samym usiadłam nad papierzyskami i zmusiłam szare komórki do myślenia. Efekt końcowy to kolorowa mapa myśli, swoiste podsumowanie i usystematyzowanie :) A ile frajdy przy tej okazji:)
Przyznaję, świetnie się bawiłam przy jej rozrysowaniu na kolorowo, może jednak najważniejsze było to, że sam temat i to o czym i czytałam i pisałam, było dla mnie mega ciekawe i wciągające.
Poza tym upał, na termomentrze w cieniu 35 stopni, ale jak dla mnie jeszcze OK jeśli mogę donikąd nie wychodzić a nie mogę:)
6 komentarze
Zdjęcia wspaniałe margerytko:) Cudne te pręguski:)A propos samego postu cieszę się z tego co czytam.Post napisała spokojna, wyluzowana dziewczyna, której daleko do paniki:) Oby tak dalej a to przez co musisz przejść 9 lipca będzie tylko formalnością.
OdpowiedzUsuńja trzymam kciuki za Twoją obronę bardzo mocno! ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej wybrać interesujący nas temat pracy... Reszta jakoś przychodzi :)) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTak bardzo, bardzo, bardzo zazdroszczę ci aż trzech kotów!
OdpowiedzUsuńCzasem je uwielbiam, czasem mnie irytują, co nie zmienia faktu, że cieszę się, że są :)
Usuńale masz fajne koty:) na pewno cały czas jest w domu wesoło przy takiej brygadzie!
OdpowiedzUsuńChwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.