Jak zaszkodzić komuś, kto jest w żałobie?

17:27:00



Dziś kilka złotych, srebrnych i posrebrzanych rad - jak sprawić, by przeżywanie żałoby było jeszcze trudniejsze. Bo jakby to powiedzieć... co to takiego, stracić kogoś? To przecież taki banał, nic nieznacząca rzecz, przecież każdy kogoś stracił, każdy wie, jak to jest i każdy wie, co najlepiej w takiej sytuacji zrobić. A co, jeśli nie? Cóż, jeśli nie wie, to niech przeczyta ten tekst.

1. Mów, że nie ona jedna straciła kogoś bliskiego, że wielu ludzi musi sobie radzić z taką sytuacją. Że przecież tylu ludzi zostało blisko niej i dla nich musi żyć. Że nie ona pierwsza i nie ostatnia.

2. Pytaj: długo jeszcze będziesz beczeć? No weź już nie płacz, ile można?

3. Drąż temat: bardzo cierpisz, bardzo Ci jego/jej brakuje?

4. Bądź gruborskórny jak tylko się da: im szybciej się uodporni, tym lepiej. Życie nie jest różowe, a im szybciej ktoś się otrząśnie, tym lepiej.

5. Mów: moja mama... (przyjaciółka, koleżanka, szwagierka) poradziła sobie szybko ze stratą, nie rozumiem, dlaczego Ty... Przecież świadomość tego, że inni poradzili sobie szybciej i skuteczniej, dodaje skrzydeł jak nic innego.

6. Dawaj złote rady w stylu: to powinnaś, tamtego nie powinnaś, musisz, powinno się, dobrze jest, nie zastanawiając się, czy te konkretnie rady mają zastosowanie w tej konkretnej sytuacji. Rady to rady, powinno się je przyjąć.

7. Namawiaj na wyjście do ludzi, przecież nie można siedzieć w domu, albo spędzać godzin na cmentarzu albo w domu na rozmyślaniach, po co? Wyjść do ludzi i wszystko stanie się prostsze.

8. Rób z siebie ofiarę jak to wiele z siebie dajesz, a ta druga osoba ani trochę tego dobra nie docenia, jest niewdzięczna, nie umie nawet się ucieszyć, że ktoś chce coś dla niej zrobić i w ogóle jest jakaś nie tego.

9. Wypominaj, jak wiele poświęcasz by było lepiej, jak wiele Cię to kosztuje, że przecież musisz, że przez wzgląd na zmarłą osobę i tak dalej. To najlepszy sposób na sprawienie, by być w końcu docenionym.

10. Na każdym kroku "wiedz lepiej".

Powyższa lista obejmuje zachowania, które w czasie kiedy cierpiałam po śmierci Mamy najbardziej pod słońcem wytrącały mnie z i tak chwiejnej i kruchej równowagi.
Mam dziwne wrażenie, że nie tylko ja tak czułam i nie tylko wokół mnie były osoby z takim nastawieniem.

Za tydzień tekst o zachowaniach zgoła odmiennych czyli: jak pomóc komuś, kto cierpi.

You Might Also Like

4 komentarze

  1. piękny, mądry i potrzebny wpis.
    ja mogę tylko mocno przytulić :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wielu spośród nas w taki sposób postępuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jest łatwo pomóc i wesprzeć w takiej chwili.
    ale
    zawsze staramy się. prosto z serca. jak umiemy. każdy inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cierpie po stracie dziecka. Bede cierpiec do końca

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe