Postanowienia drugiej połowy 2012 :)

10:07:00

Jako, że idea postanowień na pół roku się w dużej części sprawdziła, sięgam po pomysł po raz kolejny. Jakie mam postanowienia do zrealizowania w drugiej połowie 2012 roku?



1. Napiszę i wyślę na konkurs literacki Wydawnictwa Replika swoją książkę. (sam konkurs zapewne zacznie się w grudniu a skończy w kwietniu, zatem czas już zacząć pisać, wszak taki maraton jak ostatnio dobrym pomysłem nie jest)

2. Podejmę wyzwanie dotyczące Akademii Przyszłości i zrobię wszystko, co tylko jestem w stanie, żeby było naprawdę SUPER :) (nawet, jeśli dla nowego będę usiała zostawić to co aktualne- wiem, ze warto) -----> wróciłam do tego, co w chwili pisania było aktualne, nie chcę tego wyzwania.

3. Zadbam o swoją samoocenę, zdrowe poglądy, popracuję nad swoją złością  i wykorzystam w końcu swoją wiedzę na temat asertywności. - chociaż tutaj to bardziej mój 2-miesięczny plan pracy nad sobą , obowiązujący do 25 lipca , jeśli będzie taka potrzeba to dłużej.

4. Zastosuję w życiu zasady poznane na szkoleniu z zarządzania czasem (czyli przede wszystkim przestanę się spóźniać a poza planowaniem celów, zajmę się też ich skuteczną realizacją:)

5. Nabiorę dystansu do osoby Królewicza, tak fizycznego i jak najbardziej realnego, jak i emocjonalnego. Jeśli ta znajomość ma się rozsypać, niech się rozsypuje... Nie zależy mi już na jednostronnych relacjach w których zgodziłabym się grać rolę jedynej starającej się osoby. Czasem trzeba odejść a umiejętność zrezygnowania kiedy coś nie ma sensu, jest czymś, co pragnę osiągnąć. Jeśli jednak nasza znajomość przetrwa, chcę się zdać na to, co niesie czas, bez upierania się, że musi się zdarzyć dokładnie to, co chcę. -----> Przekonałam się, że ta znajomość się nie rozsypie, za to nie chcę się na nic konkretnego nastawiać.

6. Będę chodziła na spotkania które mogę nazwać warsztatami (nazwy celowo nie wymienię, chodzi o rozwój osobisty najogólniej mówiąc), starając się zyskać jak najwięcej.  -----> Ostatecznie podjęłam decyzję, że NIE, to nie dla mnie.

7. Pogłębię swoją wiedzę z zakresu psychologii- zależnie od tego gdzie ostatecznie wyląduję: albo na studiach magisterskich albo doktoranckich (tak, wiem, rozrzut jest mega) żeby móc ją w przyszłości wykorzystać do pomagania ludziom.  -----> Jeszcze postaram się to przemyśleć, jednak chyba na zupełnie innej płaszczyźnie niż dotąd.

8. Zadbam o moje relacje z osobami, które są dla mnie ważne, szczególnie mam na myśli kobiece relacje z siostrą, przyjaciółkami, koleżankami. Przez najbliższe pół roku nie chcę wybierać między relacją z mężczyzną (związkiem), a relacją z kobietą (przyjaźnią), jeśli by jednak doszło do takiej sytuacji że musiałabym wybierać- decyduję się zadbać o to drugie.

9. Zacznę w większym stopniu słuchać swojej intuicji i to nią się kierować w wybieraniu tego co dla mnie dobre i sensowne w danej chwili.

10. Zadbam o swoją przyszłość, sprecyzuję co konkretnie chcę robić i czym się zajmować w przyszłości bardziej odległej niż pół roku, jak chcę to osiągnąć i jak połączyć poszczególne pomysły na życie.

Znów mi wyszedł 'dekalog' czyli niejako tradycyjnie. Czas na to wszystko daję sobie do końca listopada 2012 roku. Trzymajcie kciuki! :)

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Powodzenia:) ps. Kiedy tylko robią jakąś listę zaraz mi z tego wychodzi dokładnie dziesięć punktów. Dekalogi to naturalna rzecz:)

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe