Nie fair ta tęsknota...

19:05:00


To nie w porządku tak tęsknić.

Niby człowiek wie, że zerwał z kimś kontakt, bo miał ku temu powody. Niby wie, że tak było lepiej, że to rozsądne, mądre, zdrowe i co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy. Niby rozsądek znajduje setki potwierdzeń, dowodów na prawdziwość tej tezy.

Niby człowiek wie, że jak śpiewał pewien wokalista: by odeszły w niepamięć chwile, które zwałem złotem, tamte chwile to tombak bo już wiem co było potem... Niby to takie jasne proste i oczywiste, że ktoś Cię traktował najzwyczajniej nie fair, że zerwanie kontaktu było uzasadnione. Niby proste, jasne i oczywiste jest również to, że ludzi, których masz wokół siebie teraz, zasługują na o wiele więcej i nie oszukujmy się - o wiele lepiej Cię traktują.

Jednak rozum swoje, a serce swoje. Tęsknota wraca, kiedy najmniej się jej spodziewamy, kiedy po tych kilku miesiącach wydaje się, że już dawno ok, nieważne, pozamiatane i zapomniane.

Nie wiem już jak to nazwać. Na swój własny użytek nazwę to tęsknotą za jakąś bardzo pokrętną i bardzo umowną stabilizacją, jakimś poczuciem bezpieczeństwa opartym na dość chwiejnych podstawach. Bo choć było chwiejnie, niestabilnie i nieprzewidywalnie, przez tych kilka lat to stało się moją rzeczywistością. Przywykłam. Przynajmniej to było coś bardzo dobrze mi znanego, przewidywalnego w swoim chaosie.

A tu masz, zmiana o 180 stopni i aż ciężko uwierzyć, że to zupełnie inna bajka, zgoła inna historia. I jak tu się odnaleźć?

You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe