Znów śmierć...

17:19:00

To nie fair!
Jeszcze jako dzieci biegaliśmy wszędzie we trójkę, jadąc na rowerach na cały głos śpiewaliśmy piosenki, turlaliśmy się z górki, graliśmy w planszówki i zjeżdżaliśmy w góry siana w stodole, ku przerażeniu naszych rodziców.

Moja przyjaciółka, jej młodszy brat i ja.

Nie mieliśmy ostatnio dobrego kontaktu...

Popełnił samobójstwo, jutro, w Walentynki jest jego pogrzeb.
Nikt nie wie czemu tak się stało.

Jak mam iść na pogrzeb, kiedy każdy kolejny boli po wielokroć bardziej, bo przypomina o śmierci Mamy...
A nie pójść nie mogę.

To jedno mogę dla niego zrobić.

You Might Also Like

2 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe