Nie mieć czasu by myśleć...

14:06:00

Jak maniak czytam ostatnio książki.
Pochłaniam je wręcz.
Jeden drobiazg sprawia, że zaczyna się lawina wydarzeń, dalej wszystko jak domino: klocek za klockiem, coś się dzieje, nie do zatrzymania. A na samym końcu (czy to na pewno koniec?) dziwię się, że jak to możliwe, że tyle zbiegów okoliczności.
I praca, praca, mam jej dość. Serio.

A wszystko po co by nie myśleć o Ktosiu, by nawet nie pozwolić przemknąć przez głowę myśli, że może za te niespełna dwa tygodnie czas będzie zacząć odzwyczajanie się, odkochiwanie, odzauroczenie.

I ta zachłanna wiosna za oknem, zieleń, zapach listków i trawy po deszczy, zapach kwitnących tarnin kiedy nocą wracam do mieszkania.

Aż chce się głębiej oddychać.


You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe