Na przekór brakowi słońca?
14:22:00znalezione na facebooku |
Nie że marudzę. Jest mi całkiem OK. Pogoda za oknem może nie nastraja optymistycznie, ale przynajmniej nie szkoda, że zamiast pisać i czytać poszłoby się w to słoneczne popołudnie albo poranek porobić zdjęć, pozachwycać się wiosną i zielenią. A tak można się zaszyć w zielonym pokoju i z kubkiem herbaty i ciachem czytać, pisać i walczyć ze zdjęciami tudzież z chaosem na twardym dysku.
Pyszne jedzenie przygotowane po raz pierwszy od dawna, cukiniowe szaleństwo znów :)
I nie ma to jak lubczyk, mniam!
A teraz znikam, czas nadrobić towarzyskie zaległości :)
1 komentarze
A wiesz na co działa lubczyk? ;> Haha :)
OdpowiedzUsuńZnikaj, nadrabiaj i miej czas dla siebie! :)
Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)
Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.