Końcoworocznie

13:17:00

Mija kolejny rok. Wiem, banalne stwierdzenie, ale... refleksyjnie mnie nastrajają ostatnie dni.

miks zdjęć świąteczno-poświątecznych, pośrodku- zapowiedź kwiatu ;)

Zmęczyła mnie szalona pogoń za sama-nie-wiem-czym, ale na pewno nie za szczęściem, choć tak mi się dotąd wydawało. Piszę to stukając w klawiaturę palcami obu rąk, z których jeden, palec wskazujący lewej (na szczęście) dłoni jest gustownie zawinięty w "kukiełkę" z opatrunku - nie ma to jak pierwszy dzień w pracy po świętach. W każdym razie, siłą rzeczy, zwalniam.

Mam wrażenie, że w ostatnim czasie ciągle gdzieś biegłam. Nie mam na myśli tylko mijającego właśnie roku. Ostatnie lata raczej. Choć przynajmniej w tym roku udało mi się w końcu znaleźć w sobie odwagę by czasem zwolnić, zatrzymać się, czy zwyczajnie znaleźć czas dla siebie pomiędzy pracą, Akademią, Fundacją Maraton Warszawski a spotkaniami z rodziną czy przyjaciółmi. Przerywam pisanie by spojrzeć na parapet gdzie mój kwiatek znów zbiera się, by zakwitnąć, wypuścił już pączek, a kolejne fioletowe listki pną się ku górze, mienią się pięknie, rozświetlane przez promienie grudniowego słońca.
Fajnie mieć taki widok w zasięgu wzroku.

Zabiegane święta, rodzinne niezgody i opieka nad kotem koleżanki w okolicach świąt wyczerpały mnie nieco. Dlatego dopiero teraz łapię oddech. Sięgam po mądre książki, odpoczywam przy beletrystyce, porządkując mieszkanie, porządkuję swoje myśli (jakoś tak to zawsze działało).

Nie chcę być idealna. Zaczynam dochodzić do wniosku, że takie gonienie do bycia idealną, próba sprostania własnym (czy aby na pewno własnym a nie narzuconym?) wymaganiom to najprostsza droga by zakręcić się zdecydowanie za bardzo i stracić radość z życia. A tego nie chcę.

I raz jeszcze, dla samej siebie analizuję co dobrego a co złego się zdarzyło w mijającym roku.

Będzie OK, będzie pozytywnie, jednak cieszę się z takich chwil wytchnienia i wykorzystuję je na maksa, szczególnie kiedy mam świadomość, że nie są nieograniczone i że np. po wolnym przedpołudniu spędzę popołudnie i wieczór w pracy.






You Might Also Like

1 komentarze

  1. miłego wieczoru :-)
    oraz
    dobrego, spokojnego, dwatysiąceczternastego :-)

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe