Sztuka wyboru?

15:41:00

To fajne uczucie: odkryć, że można się zmienić tak, jak sobie człowiek zaplanuje, że można nieustannie się zmieniać, stawać się innym, pracować nad sobą i później z perspektywy czasu widzieć: o, jak fajnie się zmieniłam, kiedyś sobie z tym nie radziłam, teraz sobie radzę, kiedyś to i to było problemem, teraz nie jest.


źródło: ukochaj.pl


Obce mi jest podejście wyrażone stwierdzeniem "takiego mnie Panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz". O nie.

Dlatego jest wiele rzeczy, które udało mi się w sobie zmienić, umiejętności, które udało mi się nabyć, nawyków, które wypracowałam.

A jednak im dłużej postępuję w taki sposób, przekonuję się, że owszem, praca nad sobą jest ważna, ale czasem równie ważne jest zatrzymanie się i zostawienie czegoś tak, jak jest, zaakceptowanie czegoś w sobie, patrzenie, widzenie czegoś ale bez prób zmieniania tego na siłę...

A czasem nowo nabyta umiejętność czy sposób postępowania staje się przydatny po to by MÓC postąpić inaczej, mieć wybór, ale w razie potrzeby móc postąpić 'po staremu', nie być skazanym na tylko jeden sposób działania.

I jednocześnie: cała ta praca nad sobą i zmienianie się mają dla mnie sens tylko wtedy, gdy obok tego mam jeszcze czas i chęć na życie, smakowanie go, spędzanie czasu z ludźmi i czerpanie z tego radości. Albo inaczej: lubię kiedy praca nad sobą pomaga mi bardziej się cieszyć z życia, czuć, że dobrze mi z ludźmi, dzielić się z nimi tym, co pozytywne i przyjmować od nich to samo. Kiedy to, że się zmieniam sprawia, że mi dobrze z innymi, dobrze ze sobą, lepiej niż wcześniej - to jest OK :)

Tak to widzę.

Takie tam listopadowe przemyślenia mnie dopadły w to pochmurne popołudnie, które w końcu mogę spędzić w całości tak, jakbym sobie życzyła: czytając, słuchając muzyki, zawinięta w moją przemega kołdrę w czerwono-czarne róże na białym tle, mając w perspektywie kilka pociągających tekstów do przeczytania, pyszną herbatę i zapalenie mojego optymistycznego świecznika kiedy zrobi się już zupełnie ciemno.

I radość z błogiego lenistwa po ostatnich, bardzo zabieganych dniach od razu nabiera innego koloru w takim ciepłym świetle świecy.

You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe