Nie chcę się spalać jak ćma...

09:53:00


Czas wbić sobie do głowy jedną, zasadniczo bardzo, bardzo ważną zasadę: najpierw dbasz o siebie, później dbasz o innych, nikomu nie pomożesz wyczerpana i pozbawiona sił.

Kwiecień był jakąś totalną masakrą, mam nadzieję, że maj będzie dla mnie łaskawszy, bo... za dużo tego troszkę.

A że wprowadzam w życie plan doprowadzenia do ładu mojego zieloniutkego laptopa zanim się zepsuje, to i trochę bardziej wymagające rzeczy się dzieją. Kombinacje z planowaniem co, gdzie kiedy i jak plus praca, plus jeszcze człowiek chciałby się spotkać z ludźmi... i wypłakać, kiedy poziom emocji grozi powodzią.

No nie będzie łatwo.

Z Ziemią krążymy wokół Słońca
jak drzewo morze głaz
jak bazalt czarny i spokojny
co najmniej milion lat
z wodą niebieską i zieloną
z głową nad śmiercią zamyśloną
z nie rozpoznanym a koniecznym
w miłości małym smutkiem serca
ze ścieżką którą odchodzimy
z listem wrzuconym po rozstaniu
zamiast na poczcie w skrzynkę szpaka
z miłością która przeszła obok
samotni razem i osobno

tylko jak z tobą dotąd nie wiem
drżę że zostajesz z tym cierpieniem
co krąży tylko wokół siebie

ksiądz Jan Twardowski

You Might Also Like

0 komentarze

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Subscribe