Życzę Wam spokojnych, ciepłych i rodzinnych świąt.
Jako że wyjątkowo znaczną część czasu świątecznego i okołoświątecznego spędzam w pracy, a mój tata podobnie - zostałam na święta w wynajmowanym mieszkaniu. Na początku kompletnie zbuntowana przeciwko jakimkolwiek nawiązaniom do świąt, koniec końców zmiękłam nieco i nawet ugotowałam coś świątecznego a co więcej hmmm... zrobiłam pisanki, a tu i ówdzie powiesiłam ozdoby? I dziwnie mi, bo patrzę teraz w okno na którym wisi coś jajeczno-pierzastego w odcieniach zieleni (a jakże, tylko zieleń!) a w tle szaleje śnieg, zadymka i biel. Piękną mamy zimę tej wiosny.
Smutno jakoś.
Może to ta świadomość, kiedy gotujesz coś i nagle się okazuje, że nie ma jakiejś szalenie potrzebnej przyprawy, w domu zawsze to mama dbała o nie, a kiedy na co dzień mało gotujesz (bo czasu brak), coś wylatuje z pamięci a przychodzi myśl, że do mamy nie zadzwonisz by zapytać i jakiś drobiazg, np. co jeszcze się wrzuca do żurku... bo jej nie ma.
Na co dzień zazwyczaj łatwiej o tym braku nie myśleć, jednak nie na parę dni przed 5 rocznicą.
Jako że wyjątkowo znaczną część czasu świątecznego i okołoświątecznego spędzam w pracy, a mój tata podobnie - zostałam na święta w wynajmowanym mieszkaniu. Na początku kompletnie zbuntowana przeciwko jakimkolwiek nawiązaniom do świąt, koniec końców zmiękłam nieco i nawet ugotowałam coś świątecznego a co więcej hmmm... zrobiłam pisanki, a tu i ówdzie powiesiłam ozdoby? I dziwnie mi, bo patrzę teraz w okno na którym wisi coś jajeczno-pierzastego w odcieniach zieleni (a jakże, tylko zieleń!) a w tle szaleje śnieg, zadymka i biel. Piękną mamy zimę tej wiosny.
Smutno jakoś.
Może to ta świadomość, kiedy gotujesz coś i nagle się okazuje, że nie ma jakiejś szalenie potrzebnej przyprawy, w domu zawsze to mama dbała o nie, a kiedy na co dzień mało gotujesz (bo czasu brak), coś wylatuje z pamięci a przychodzi myśl, że do mamy nie zadzwonisz by zapytać i jakiś drobiazg, np. co jeszcze się wrzuca do żurku... bo jej nie ma.
Na co dzień zazwyczaj łatwiej o tym braku nie myśleć, jednak nie na parę dni przed 5 rocznicą.