Pages

Dawno temu porzuciłam kogoś, coś, czego nie wolno było porzucać...

Co się może zdarzyć, kiedy człowiekowi przydarza się coś tak pozytywnego, że aż ciężko mu uwierzyć, że to nie sen, a jeśli nawet nie... to że nie skończy się bardzo szybko?

Najprościej jest... uciec. To boli, ale jeśli człowiek bardziej się boi że straci kiedyś swoje szczęście?

Przypomina mi to cytat z pewnej książki (znów Murakami!):


Dawno temu porzuciłam kogoś, coś, czego nie wolno było porzucać. – mówi pani Saeki. – Coś, co najbardziej kochałam. Bałam się to utracić. Dlatego musiałam sama odejść. Uważałam, że lepiej odejść, niż żeby miało mi zostać odebrane albo z jakiejś przyczyny zniknęło. Oczywiście, był też gniew, którego nie dało się złagodzić. Ale to była pomyłka. Nie wolno było tego pod żadnym pozorem porzucać.[1]

Tak się chwilami czuję. Tylko, że tym razem nie chcę uciekać. Chcę za to dać się temu wiosennemu ciepełku rozwinąć w sercu... Na powrót strachów pomaga mi szczerość w mówieniu o tym, co czuję. Kiedy coś strasznego nazywam, staje się jakby mniejsze. Rozpływa się.

Kilka wymienionych esemesów sprawia, że się uśmiecham. Krótka wymiana zdań, kilka słów a ja mam wrażenie, jakby wędrowało między nami ciepło. Uśmiecham się. Strachy topnieją jak bałwan ze śniegu na wiosnę.

Boję się zapeszyć, ale chyba naprawdę udało mi się zmienić swoje strachy w sprzymierzeńców.


[1] Haruki Murakami: Kafka nad morzem, Warszawa 2007, s. 589.

3 komentarze:

  1. Trzymaj w garści, nie puszczaj ;) Nie pozwól sobie żałować...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosny żaden bałwan nie "przetrzyma".:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ;) Żyj chwilą i ciesz się nią!! Nie przewidzisz przyszłości, więc nie ma sensu się zadręczać :) warto tylko nie powielać błędów... ;)


    P.S. Jeśli chodzi o anime to znam chyba tylko Czarodziejkę z Księżyca... widziałam wszystkie odcinki, byłam ogromną fanką :) taką muzyką masz na myśli? :)

    OdpowiedzUsuń

Chwal jeśli chcesz, skrytykuj jeśli musisz, pytaj jeśli potrzebujesz :-)

Nie musisz się logować, ale będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.