Dziś do mojego Słoika sukcesów dołączyły dwie kartki :) Tym samym jest ich cztery :)
Nie chcę zakładać (jak to było oryginalnie), kiedy otworzę słoik i przejrzę swoje sukcesy, może faktycznie moje urodziny? Kiedy będzie mi to potrzebne :)
Z rzeczy innych pokonuję swoje niechęci i obawy do różnych różności, porządkuję ubrania i przepraszam się z ciepłymi i miłymi dotyku ubraniami :) Przeziębienie właściwie zwalczone, więc tym bardziej pozytywnie :)
I grafika na dziś :)
tez mam taki słoik:) tylko zawartość troszkę inna. U mnie to nie słoik, tylko puzderko, w sumie zatem nic się nie zgadza:) bo ani to słoik a i zawartość odmienna - ale koncept ten sam.
OdpowiedzUsuńco dziwne, wkładam, anie nie zaglądam do środka i nie wiem kiedy zajrzę.
Bardzo podoba mi się chłopiec z dinozaurem. Moi siostrzeńcy oszaleliby ze szczęścia mając takie bluzy!
Fajny pomysł, ten słoik, nie słyszałam o tym ;) Może sama spróbuję?
OdpowiedzUsuńchcialabym zrobic sobie taki sloik ale boje sie, ze bedzie wiecznie pusty lub nie bedzie w nim wystarczajaco duzo sukcesow zebym mogla byc z siebie dumna
OdpowiedzUsuń